La Ley de Baltazar Odcinki 80 - 81
Mariano spotyka sie z Herrnanem w lokalu i mowi, ze nie jest gotowy wyjawić światu, ze jest gejem. Obawia sie utraty pracy w miasteczku i stolicy z powodu swojej orientacji. Zapewnia ze jest mu przykro, bo kocha Hernana, ale nic więcej mu nie moze zaoferować. Sofia pyta Mariana jak mu poszlo spotkanie, Mariano przyznaje sie ze sie spotkal z Hernanem. Wyjaśnia, ze Hernan bedzie nowym kardiologiem w miasteczku. Mezczyzna zapewnia Sofie ze nie bedzie paradowal po miasteczku z Hernanem i tęczową flagą. Dlatego wlasnie zakonczyl zwiazek z Hernanem, nie jest gotowy na publiczne ujawnienie orientacji. Hernan prosi Mariana o pilne spotkanie, Mariano obawia sie ze Hernan chce wrocic do stolicy. Hernan zapewnia Mariana, ze nie zamierza wracac do stolicy. Jest gotów na potajemne spotkania z Marianem bo nie moze bez niego żyć. Hernan nie chce by się rozstawali, tylko zaczęli nowe życie. Carmen mowi Manuelowi, ze myślala jakie imię dadzą dziecku. Dziewczyna jest zawiedziona, ze mama jej nie wspiera. Wyjasnia Manuelowi ze Hortensja jest staroświecka i inaczej patrzy na związek. Carmen korzysta z okazji i mowi Sofii o tym, że sporo śpi w ciąży i ze dom Manuela jest bardzo ciepły. Dziewczyna zapewnia Sofie, ze Manuel swietnie sie nią opiekuje, i jest szczęśliwy ze zostaną rodzicami. Carmen pyta Sofie czy Manuel jej sie nadal podoba. Sofia stwierdza ze jest przystojny ale nie Fernando mowi Anicie ze Geronimo zgodzil sie by u niego zamieszkal. Mężczyzna zamierza wynająć ich dawny dom, by spłacic kredyt. Zapewnia Anitę, ze chce by byla szczesliwa, i oboje przyznają, ze Mati jest najwazniejszy. Anita z synkiem zostaje w domu Cristiny, ktora mieszka z Luchem u Baltazara. Gabriel odwiedza Anitę w sklepie i pyta czy chce zostac jego dziewczyną. Anita stwierdza ze jest za wczesnie ale zgadza sie na pocałunek. Geronimo odwiedza Teresę w szpitalu i zapewnia ją, że dzięki ćwiczeniom będzie sprawniejsza niż dawniej. Teresa zgadza sie by Fernando zamieszkal w ich domu. Pokazuje Geronimowi swoje postępy w poruszaniu palcami stóp. Gronimo przywozi Teresę do domu. Oboje sa zaskoczeni gdy zjawia sie Antonia, kobieta mowi ze slyszala ze Teresa robi postępy. Geronimo stwierdza ze Teresa swietnie sie spisuje i wkrotce bedzie jak dawniej. Teresa dziekuje Antonii za zainteresowanie. Na osobnosci pyta Geronima czy Antonia sie nią interesowala. Geronimo zapewnia ze pytala jak sie Teresa miewa i jakie postępy robi. Cristina wysyla Luchowi zdjęcia z wyjazdu z Baltazarem. Chłopak wrzuca je do sieci. Clarita ma ubaw oglądając fotki Cristiny i Baltazara. Wzbrania sie przed pokazaniem Margaricie, podejrzewając że ją to zdenerwuje. Margarita ogląda zdjecia i wstyd jej ze Cristina wystawia Baltazara na pośmiewisko. Zapewnia Claritę, ze nie jest zazdrosna. Clarita prosi Margaritę by jej zaufala i wyznala co ją gryzie. Margarita wyznaje ze będąc w zakonie miala kryzys powołania. Baltazar wysylal jej listy i w koncu spotkala sie na randce z Baltazarem. Spdzili upojną noc, oczywiscie Margarita nic nie powiedziala siostrze. Paula wyznala jej wtedy ze postanowili sobie dac z Baltazarem drugą szansę. POtem Paula zaszla w ciążę urodzila Gabriela. Margarita zamieszkala u cioci i zdala sobie sprawę ze powinna wrócic do zakonu. Clarita zapewnia ze zachowa dla siebie wyznania Margarity. Zakonnica dziekuje Margaricie za zaufanie i zapewnia, ze moze na nią liczyć. Baltazar i Cristina świetnie sie bawią na wyjeździe. Mężczyzna podziwia Cristinę,ze sama wychowala synów na wspaniałych facetów. Cristina wspomina ze ludzie jej wspolczuli gdy owdowiala i zostala z dwoma synami, w tym jeden z zespolem Downa. Lucho i Lucia omawiają szczegoly ich spotkania w miasteczku. Chlopak zapewnia Lucie ze tym razem jej nie zawiedzie. Cristina wkurza sie ze Lucho zaprosil Lucie do domu Baltazara. Kobieta nie zamierza przerywac romantycznego urlopu z Baltazarem. Baltazar uswiadamia jej ze syn ją prosi. Cristina zawiedziona zgadza sie wracac do domu. Margarita zamyślona wpada prosto przed ich samochód. Przeprasza ich za nieuwagę i zapewnia ze wszystko w porządku. Zakonnica prosi oboje, by sobie poszli.
