Mijają 3 dni... Laura wraca do domu, Mario przedstawia jej Marisol, nianie synka Tomasa, Claudię nową pomoc domową i pielegniarkę Vivianę. Marisol sprawia wrażenie jakby czuła niechęć do sparaliżowanej Laury. Leonardo-Lucas dzwoni do Marisol i wypytuje o Laurę, przypomina dziewczynie o spotkaniu i zapewnia ze ma wiele planów dla nich. Roxana stwierdza, że Laura pomimo tragicznych okoliczności, ma się jak w hotelu. Dziewczyna stwierdza, że wszyscy koło niej się uwijają. Gonzalo wolałby by mama była w kamienicy. Maria Luisa z Amelią odwiedzają Laurę, ku zaskoczeniu Rocio i sparaliżowanej Laury. Amelia ściemnia Laurze, że cieszy się, że wróciła do domu. Tomasowi mówi, że Rocio już zaakceptowała ich przyjaźń. Rocio stara się uspokoić zdenerwowaną mamę, nie rozumie co tak poruszyło Laurę. Amelia nie może spokojnie patrzeć, jak Rocio klei się do Tomasa. Maria Luisa chce ją zabrać do domu. Marisol i Nicolas widzą, że coś nie gra. Nadia ma ostre nudności, odwiedza ją Maite i sugeruje zrobienie testu ciążowego. Maite szaleje ze szczęścia, że Nadia zostanie mamą. Nadia się wzrusza, bo Mario nie chciał dzieci, a sporo ją kosztowało, żeby zajść w ciążę. Florencia mówi Francowi, że Maruja nie czuje się dobrze. Kobieta wciąż woła Eduarda albo Jose. Maruja mówi Francowi, że ojciec jej nie wybaczy, że ukryla przed nim ciązę. Franco nie ma złudzeń, że z Eduardem są rodzeństwem, i ubolewa, że wyniki będą w dniu urodzin Maite. Rafael mówi Gabrieli, że jest pod wrażeniem Rocio, ale wkrótce ich drogi się rozejdą. Rocio na pewno nie będzie chciała wyjechać, by szukać siostry, która może nie chce być odnaleziona. Leonardo oświadcza im, że za wszelką cenę znajdzie Agustinę. Rafael zastanawia się, jaka jest Agustina skoro Leonardo oszalał z jej powodu. Leonardo-Lucas zabiera Marisol na przejażdzkę, dziewczyna chce jechać na karaoke. Marisol upija się i strasznie fałszuje w lokalu. Amelia dzwoni i wypytuje ją o synka ale Marisol się rozłącza. Dziewczynie rozwiązuje się język i mówi Leonardowi, że Amelia strasznie martwi się czy chłopiec jadł, czy jest zdrowy, jakby była jego mamą, która nie żyje. Maria Luisa i Amelia się kłócą, Amelia stwierdza, że Rocio będzie z Tomasem tak dlugo jak ona zechce. Amelia dzwoni do Ricarda by usłyszeć jego głos, ale się nie oddzywa. Ricardo prosi ją w sms-ie by nie utrudniała ich rozstania. Roxana wzrusza się, gdy Gonzalo zaprasza ją do domu, w którym kiedyś mieszkała z mamą. Dziewczyna okłamuje Gonzala, że pracuje w restauracji i mieszka z przyjaciółkami. Gonzalo namawia ją by została w Chile, ale Roxana stwierdza, że musi wracać do Włoch. Gonzalo źle znosi chorobę, wymiotuje. Słyszy jak Roxana z kimś ostro rozmawia, dziewczyna zapewnia go, że wszystko w porządku. Mario odwiedza grób Gladys i opowiada jak szybko rośnie Gladysita i jak on tęskni za Gladys. Wraca do domu, gdzie zdenerwowana Nadia czeka by mu powiedziec o ciąży. Dziewczyna jest pewna, że wiadomość o dziecku ucieszy Maria. Jest zaskoczona jego reakcją. Mario oświadcza, że pogratuluje jej, gdy Nadia mu powie, kto jest ojcem dziecka, bo on nim nie jest. Dziewczyna jest zszokowana, gdy Mario oświadcza, że jest bezpłodny. Mężczyzna wyjaśnia, że po narodzinach Gladysity postanowili z Gladys, że nie bedą mieli więcej dzieci. Nadia podejrzewa, że ojcem jej dziecka jest Nicolas i pogrąża się w rozpaczy, bo on nie chciał mieć dzieci. Tomas jest zaskoczony, gdy Rocio stwierdza, że będzie pracowała w domu z Rafaelem, skoro ustalili, że szanują swoje przyjaźnie. Tomas mówi Nicolasowi, że nie znosi Rafaela, Nicolas uspokaja przyjaciela, że Rocio nigdy go nie zdradzi. Rocio mówi Rafaelowi, że nie może w obecnej sytuacji wyjechać z nim do Portugalii. Maite dzwoni do Eduarda, ale on z bólem serca odrzuca połączenie. Maite pisze mu sms-a na dobranoc. Mario z córeczka i walizkami zjawia się u Gonzala i pyta czy może przenocować, bo jego związek z Nadia sie skończył. Roxana wyczuwa, że coś nie gra, Gonzalo się zgadza.