Volver a amar Odcinek 74


Martina i Wily błagają Betsabe zeby nikomu nie mówiła o ciąży Martiny. Betsabe zamierza milczeć i prosi by nie wygadali ze wiedziala o ciąży. Aurora dziekuje Carmen ze kochała Marię Paz jak córkę i przeprasza za wszystko. Luis zjawia sie u Salustia ktory wychyla z nim kieliszeczek, i mowi ze wie jak ciezko zyc gdy sie straci ukochaną kobietę. Roznica jest taka ze Betsabe odeszla z młodszym. Carmen szuka Martiny i trafia do pokoju Franco, gdzie sa kije i piłeczkie golfowe. Carmen zauważa też białe róże i wszystko jest jak z jej snu z Juvenalem. Carmen mowi Buho co widziala w domu Franca. Uwaza ze Juvenal jej daje znaki ze to Franco go zabil ciosem w głowę. Franco nie chce towarzystwa przy rozsypywaniu prochów Marii Paz do morza. ***Mijają 3 miesiące***... Olivia odwiedza Franco i mowi ze musi byc taki jak kiedyś, oferuje mu pomoc w zemście na Luisie i reszcie, którzy rzekomo skrzywdzili Franco. Betsabe sugeruje Nancy ze dziewczyna ma juz 3 dychy na karku i powinna sie wyprowadzic. Nancy jest zaskoczona ze mama ją wyprasza, zeby mieszkac z Cristianem. Pablo radzi Luisowi by wzial sie w garsc bo robota nie idzie, prosi tez o pieniadze na leczenie dla Aurory. Carmen zauważa dziwne zachowanie Martiny, ktora nie rozmawia z Wilym, cale dnie przesypia i chodzi zaniedbana. Salustio na prośbę Carmen zorganizowal w lokalu spotkanie AA, na ktorym Aurora mowila, ze jej corka bylaby na pewno z niej dumna że nie pije. Salustio nie przejmuje sie alkoholikami i wyciąga alkohol, Buho upomina go, że nie wypada. Martina ogląda swój okragły brzuch, niespodziewanie zjawia sie ojciec. Luis pyta córki czy jest w ciąży. Franco z kwiatami zjawia sie u Olivii i mowi ze chce z nią być. Olivia jest szczęśliwa, nie wiem czemu chce tkwic w chorym związku. Luis jest zalamany ze jego 17-letnia Martina jest w 4 m-cu ciąży. Martina dobija go mowiac ze ojcem dziecka jest Wily, ale juz nie są razem. Luis mowi Carmen ze Martina bedzie mamą. Franco naczarował Olivie ze chce z nią być, ale pewnie to jego plan. W biurze Blanki zjawia sie kobieta ubrana na czarno i w czarnych włosach. Blanka sie obawia ze ktoś ją zobaczy. Okazuje sie że to Maria Paz, która dziekuje Blance za pomoc...
Dodaj komentarz