Verdades Ocultas Odcinek 200
Gabriela nad zwłokami Muriel życzy zmarłej, by zgniła w piekle. Leonardo jest w szoku, że mama zabiła Muriel, Gabriela stwierdza, że zrobiłaby dla niego wszystko, a Muriel chciała go wsypać. Maite zawiadamia Rocio, że Tomas jest z Amelią w ich lokalu. Rocio wie, że spotkali się w interesach. Zwierza się Maite, że się ostatnio kłóciła z Tomasem, Maite radzi by walczyli o miłość. Javiera i Gonzalo cieszą się, że spędzą weekend na plaży, wymieniają sie sms-ami. Amelia z Tomasem kończą spotkanie w lokalu. Amelia mówi, że Rocio ma farta, że ma takiego faceta. Maria Luisa na osobności przypomina Amelii, że ma odzyskać synka, a nie podrywać Tomasa. Maite i Franco oświadczają, że zgadzają się, by Amelia została ich wspólniczką. Wszyscy świętują i są w świetnym nastroju. Zjawia się Rocio i udaje, że wszystko gra, dopytuje czy Tomas spotkał się z Amelią tylko w interesach. Eduardo oświadcza Pauli, by sama wracała do rodziców, on chce zostać z Maite i zaopiekować się Marują. Paula przypomina, że mają rodziców, Eduardo zapewnia siostrę, że kocha mamę, kocha też Maruję. Są rodzeństwem dzięki temu, że trafił do rodziców Pauli. Ricardo stęsknił się za Amelią i przyjechał po nią. Z wiadomosci w tv dowiadują się, że Muriel została zastrzelona. Ricardo odwiedza matkę i krzyczy, że Leonardo zabił Muriel. Gabriela mówi, że sama ją zabiła, Ricardo jest w szoku. Gabriela zapewnia syna, że Muriel chciała wygadać, że Leonardo żyje i że Ricardo zabił ojca. Leonardo jest w szoku słysząc to, odgraża się, że zabije Ricarda. Gabriela uspokaja go, Leonardo ma żal, że zabrali mu ojca i Muriel. Mężczyzna odgraża się, że jak znajdzie Agustinę, to popamiętają. Amelia mówi Marii Luisie, że chce zobaczyć synka. Maria Luisa uważa, że to ryzykowne. Maite martwi się, że to przez nią zginęła Muriel, bo wywaliła ją z kamienicy. Policja chce przesłucac Maite, bo miała zatarg z Muriel. Franco wkurza się, gdy policjant sugeruje, że Maite miała powody, by zabić Muriel. Gloria odwiedza Rocio i Tomasa i wypytuje o jego zatargi z Muriel.
Dodaj komentarz