La ley de Baltazar Odcinek 111

Margarita wyjaśnia Baltazarowi, ze ich jedyna namiętna noc poskutkowala tym, że zaszła w ciążę. Chciala mu o tym od razu powiedziec, ale on ją uprzedzil, ze Paula też jest w ciąży i wrócili do siebie. Baltazar jest wkurzony,że zakonnica to zataiła. Uświadamia Margaricie, ze odebrała mu prawo do poznania prawdy. Wieść ze Margarita oddala ich syna do adopcji dobija mężczyznę. Margarita wyjaśnia Baltazarowi ze z pomocą cioci Cataliny oddala go małżenstwu które nie mogło mieć dzieci. KObieta mowi Baltazarowi ze ich syn jest w miasteczku i szuka biologicznych rodziców. Baltazar jest zaskoczony ze to Lucas, przyjaciel jego syna Gabriela. Męzczyzna mowi Margaricie ze zna Lucasa i wie ze chłopak szuka swoich biologicznych rodziców. Nie mial pojecie ze rozmawia z wlasnym synem. Baltazar ma żal że Margarita bez jego wiedzy oddala Lucasa do adopcji. Zamierza powiedziec Lucasowi prawde. Margarita żali sie ze całą ciąże musiala znosic sama, nie miala sie komu zwierzyć. Obawia się co powiedzą jej siostrzency, ze zaszla w ciąże z ich ojcem. Kobieta przypomina Baltazarowi, ze dzięki jej decyzji Paula miala szczesliwą rodzinę, a Lucas szczesliwe dziecinstwo z kochającymi rodzicami. W samotnosci Baltazar wspomina rozmowe z Lucasem ktory opowiadal o adopcyjnych rodzicach i planach poszukiwania tych biologicznych. Candelaria uswiadamia mamie ze nie wroci do domu, zostaje w miasteczku. Całe życie robiła wszystko by zadowolic rodziców, wbrew termu czego chciala. Nie zamierza być taka jak mama, ktora robila wszystko co chce ojciec. Matka uswiadamia Candelarii ze Benjamin porzuci ją dla jakiejs bogatej dziewczyny ze swojego srodowiska. Obie wracaja do domu Margarity. Mama Candelarii uswiadamia zakonnicom, ze nie będą jej mówic jak ma postępowac z córką, bo nie mają dzieci. Margarita stwierdza ze żle świadczy o matce gdy zmusza swoje dziecko do zrobienia czegoś wbrew jego woli. Mama Candelarii ostrzega córkę, ze ojciec tak tego nie zostawi. Candelaria przeprasza obie zakonnice za zachowanie mamy. Dziewczyna dziękuje im za wsparcie i milosc. Clarita na osobnosci pyta Margarite jak jej poszlo z Baltazarem. Margarita stwierdza ze Baltazar sie bardzo wkurzył. Clarita przypomina ze ona tez tak zareagowala ale potem zrozumiala powody Margarity. Zapewnia ze Baltazarowi przejdzie złosc i nad nimi zaswieci słonce. Clarita zawsze bedzie przy Margaricie by ja wspierać. Margarita jest swiadoma ze musi poniesc konsekwencje swoich czynow nie obawiajac sie ze straci ukochane osoby. Fernando uswiadamia mamie, ze ma gdzies ze Anita uklada sobie życie z Gabrielem. Chłopak nie zamierza jej oddawac synka. Cristina uwaza ze jej wnuk powinien być z obojgiem rodziców, a syn nie ma prawa odbierac Matiego Anicie. Fernando zamierza walczyc w sądzie o opieke nad synkiem. Cristina jest załamana postawą syna. Anita mowi Gabrielowi ze nie mogą razem zamieszkac z powodu sprzeciwu Fernanda. Poza tym dziewczynie nie podoba sie ze Gabriel wziął kasę od ojca. Gabriel zapewnia Anite ze to tylko pożyczka, a on rozgląda sie za nową pracą. Próbuje uspokoic Anite, ze Fernando nie moze jej odebrać synka. Anita chce porozmawiac z Fernandem zanim podejmie decyzję. Mariano radzi Antonii by sie dogadali. Zapewnia ze chce pogodzic nowoczesnosc z ochrona srodowiska. Dziewczyna zna brata i wie, ze on sie nie chce dogadac. Mariano tak czy siak wybuduje osiedle ktore zaplanował. Antonia nie zamierza dać sie przekupić. Przełożona Agustina odwiedza Catalinę i chce porozmawiac o Margaricie. Stwierdza, ze wie ze Margarita urodzila syna gdy byla u Cataliny. Sebastian mowi Geronimowi, ze Teresa sprzedala mu swoją czesc agencji turystycznej, więc będą wspólnikami. Cynik stwierdza ze to początek ich pięknej przyjaźni. Zjawia sie Antonia, Sebastian chwali sie ze świetują bo Geronimo zostal jego wspolnikiem. Po wyjsciu Sebastiana, oboje dochodza do wniosku, ze to dziwne ze Sebastian odwiedzil Geronima. Antonia żali sie Geronimowi, ze Mariano chce walczyc w sądzie o budowe osiedla. KObieta zamierza wygrac z bratem, mimo ze on jest prawnikiem.