Juego de Ilusiones Odcinek 152
Ignacio wzruszony cieszy się, że zostanie ojcem. Zapewnia Sofię, że ją kocha i to najlepsza wiadomość jaką dostał. Chce wiedzieć, co by było, gdyby okazalo się, że jest jej wujkiem. Mężczyzna chce wiedzieć, czy wtedy Sofia usunęłaby dziecko. Sofia szczerze stwierdza, że pomyślałaby o tym. Dziewczyna nie chce rozglaszać, że jest w ciąży. Zwlaszcza nie chce, by mama się dowiedziała. Javiera uswiadamia Camili i Rubenowi, ze Sofia zemdlała przez stres. Radzi im, by się zwinęli zanim Sofia wyjdzie ze szpitala. Camila sugeruje by posluchali siostry i wracali do domu. Julian świruje w zamknięciu. Przez żaluzje obserwuje Victorię. Tęskni za nią i chciałby z nią być. Victoria ma wrażenie, że widziała przez chwilę Juliana. Kobieta sądzi, że miała przywidzenia. Julian dzwoni do Ignacia, ktory zapewnia, ze z Sofią wszystko w porządku. Sofia osobiście chce powiedziec ojcu, że spodziewa się dziecka. Irene radzi Marianie i Guillermowi, by na spokojnie przemyśleli co zrobią. Mariana chce powiedziec prawdę córkom. Obawia się, że któregoś dnia pojawi się Julian. Irene uświadamia im, że Juliana wypuścił ktoś, kto był powiązany z Trinidad. Kobieta zamierza sama zająć się wykryciem, czego szukała Trinidad w ich domu. Irene chce też odkryć, kto uwolnił Juliana. W myślach kobieta wspomina, jak Ignacio zapewniał, że dowie się co kombinowała Trinidad. Kobieta ma świadomość, że musiałaby powiedzieć prawdę. Sama zamierza sobie poradzić ze zniknięciem Juliana. Susana przeprasza Emanuela, że zatrzymała jego koszulkę. Chłopak zgadza się, by jej nie oddawała. Irene zaprasza ich oboje na kolację. Wyjaśnia, że Mariana chce powiedzieć córkom, że Mario jest ich dziadkiem. Irene uświadamia Mariowi, że zamierza się dowiedzieć jakie tajemnice poza tajną piwnicą skrywa dom Mariany. Kobieta schodzi do piwnicy i przeszukuje meble. Znajduje tajną skrytkę z gipsową dłonią, na której są kopie pierścienia Nadira. Irene otwiera małe pudełeczko z szafirowym kamieniem i nagle zaczyna się źle czuć. Kobieta traci przytomność i upada na ziemię.
Dodaj komentarz