Esa no soy yo Odcinek 35

Alfredo radzi Anahi by poprosila Julia o pomoc, on postara sie wyciągnąc Claudia z wiezienia. Alfredo prosi Anahi by uwazala na siebie. Lorena domaga sie połowy sumy którą Antonia ma na koncie, ale Antonia nie zamierza jej płacić. Sama musi załatwic by wypuścili Claudia. Po małej sprzeczce i po tym jak Socorro chce wyjsc, Hortensja zgadza sie by wszyscy zostali na obiedzie, jednak sielanka nie trwa długo. Hortensja zaczyna wywód że Celina nie ma powodów do dumy z rodziny skoro brat zostal oskarzony o zabicie Judith. Socorro i Celina czują sie dotknięte i wychodzą, Ramon tez sie zwija. Brian i Manuel robią kanapki by pomóc Hortensji w barze. Zjawia sie Julio, i zakazuje Brianowi rozpowiadania ze Judith żyje, bo inaczej trafi za kratki. Julio mowi Brianowi ze Judith sie go boi. Erika prosi Judith by dla wlasnego dobra poprosila Julai o pomoc. Doradza zeby Judith odwiedziła Claudia i wprost spytała czy zabil jej siostrę. Manuel odwiedza Natalie i zapewnia że nie udaje i bardzo mu na niej zależy. Dziewczyna nie chce jego ani jego forsy. Antonia mowi Alfredowi ze sędzia najwyraźniej uzna zaświadczenie o niepoczytalnosci Claudia, i być może syn wyjdzie z wiezienia. Na razie nie chca robic Gildzie nadziei, w obawie o zdrowie jej i dziecka. Ramon i Socorro przepraszają sie nazwajem i postanawiają spróbowac być razem na poważnie. Manuel mowi Brianowi ze Anahi nie jest dla niego ale niestety Natalia tez nie bo on zamierza ją odzyskać. Oboje sobie popijają i mają ubaw. Julio trzyma dystans do Loreny, ona staje na glowie i gada ze Anahi jest zakochana w Alfredo. Julio postanawia dac sobie szanse z Loreną. Antonia zauważa ze Alfredo trzyma dystans, podejrzewa ze chce wrocic do Anahi. Antonia uświadamia Alfredowi ze Anahi ich zniszczy bo wciąż ma akcje Bruna, okazlao sie ze podpis Anahi był falszywy gdy rzekomo oddawala im akcje. Judith odwiedza Claudia i chce wiedziec czy zabil jej siostre, Claudio upiera sie ze zabil i nikogo nie chroni. Jednak gdy Anahi mowi ze sama jest w niebezpieczenstwie, Claudio przyznaje sie że to nie on zabil Judith. Celina stara sie przywrocic Gildzie wiare w siebie i pozytywne nastawienie, obie zauwazaja ze Socorro dziwnie sie ostatnio zachowuje. Judith dzwoni do Alfreda i chce sie spotkac, jednak rozmowa jest przerwana bo ktos ją usypia przykladajac szmate do twarzy.