Esa no soy yo Odcinek 110

Socorro widząc przygnebionego Alfreda, zapewnia ze mówiła prawdę. Alfredo nie jest gotowy by uznać ją za matkę. Kobieta zdaje sobie sprawe ze cieżko sie pogodzic ze jest się synem służącej, Erika pociesza Socorro że z czasem wszystko się ułoży. Claudio wierzy naiwnie w niewinność Gildy i mamy. Lorena stwierdza ze jesli się okaze ze się pomylił, musi przyznac ze stracil najlpesze lata żyjąc z morderczynią. Ostrzega ze jesli Gilda okaże sie winna , Claudio pogrąży sie razem z nią. Gilda oglada wiadomości i zapewnia Claudia że pokazana strażniczka sie nią opiekowala i nic jej nie zrobiła. Claudio mowi ze mame aresztowali bo zarzucają jej ze przekupila strażniczke by skrzywdzic Gilde. Gilda sugeruje by Claudio wywiózł mamę. Judith zwierza sie Erice ze nie wie co robic bo Alfredo zgodził się na rozwód. Żałuje że za niego wyszła, i nie wie co czuje do Julia. Erika radzi przyjaciółce by sie nad sobą zastanowiła żeby dłużej nie krzywdzić siebie i facetów. Erika jest pewna ze najlpiej pomoże Judith praca w salonie. Hortensja zgadza sie by Celina i Rucio zamieszkali z nią. Natalia sie wkurza i oświadcza ze sie wyprowadza. Hortensja stwierdza ze nikt sie nie wyniesie, i ze Brian jest w areszcie. Natalia mowi Celinie ze zatrzymali Briana gdy chciał nawiać z jej mamą. Manuel próbuje umówic sie z Eriką na randkę i zapewnia że ją wciąż kocha. Erika nie chce niczego przysoieszac, zgadza się i się całują. Antonia w areszcie dzwoni do Alfreda i prosi by ją wyciągnąl z aresztu. Alfredo odsyła ją do Briana, dostaje jakies wyniki badan DNA. Ramon zabrania Socorro obslugiwania ich bo jest czescią rodziny a nie słuzacą. Antonia żali sie Brianowi ze Julio i Lorena chcą ją pogrążyć. Lorena uswiadamia Antonii ze strazniczka zaginela i dopoki sie nie odnajdzie, Antonia posiedzi w areszcie. Alfredo zaprasza Socorro mowi ze zrobil badania DNA, prosi ją o wybaczenie i nazywa mamą. Julio odwiedza Judith, radzi by zapomniala o Alfredo. Wyznaje jej milosc, jest pewien ze Judith też coś czuje, całują sie.