Esa no soy yo Odcinek 104


Socorro przy wsparciu Ramona mowi Judith ze wyznala Alfredowi ze jest jego matką ale źle to przyjął. Kobieta przyznaje sie ze wyrwala kartki z pamiętnika Anahi by chronic syna. Ramon pociesza Socorro ze cale zycie dbala o Alfreda i nie może sie o nic obwiniać. Brian błaga Rucia by wrócił do warsztatu. Rucio zgadza sie na pół etatu, bo nie zamierza przerywać nauki. Celinie nie podoba sie ten pomysł by Rucio zaniedbywal studia. Rucio chce pracować by nie być na utrzymaniu Alfreda i samemu zarobic na rzeczy dla dziecka. Celina mowi Ruciowi ze Socorro jest mamą jej taty. Judith mówi Juliowi ze nie wierzy by Socorro kogos zabiła. Julio mowi Judith ze Gilda probowala sie zabic i jest w psychiatryku, obiecuje ze Gilda odpowie za wszystko jesli jest winna. Lorena widzi jak Julio przytula Judith. Antonia zjawia sie w klinice i lamentuje ze Alfredo dowiedzial sie ze jest synem służącej Socorro. Zapewnia ze może na nią liczyć. Alfredo chce pogadac z Socorro, Ramon daje mu do zrozuemienia ze jest nikim po tym jak zdradzil Judith. Alfredo daje Socorro odprawe, sądzac ze nie bedzie chciala u niego pracować. Socorro nie chce forsy ale Alfredo nalega. Kobieta żaluje ze wyznala mu prawdę. Antonia cieszy sie ze Judith odchodzi z kliniki i stwierdza ze byla tylko zabawką dla Alfreda. Radi by sie trzymala od niego z daleka, Judith zapewnia ze nie łazi za nikim jak Antonia. Brian chce by Manuel pracowal w warsztacie ale on odmawia. Brian jest w szoku gdy Manuel mowi ze Judith odeszła od Alfreda bo nakryla go z Antonią. Julio zawiadamia Lorene i Claudia ze Gilda zwiała z kliniki.
Dodaj komentarz