El Jardin de Olivia Odcinek 185

W szpitalu wszyscy oczekują na wieści od lekarza o stanie Luisa Emilio i Bernardy. Omar pyta zebranych jak to się stało i czy coś widzieli. Vanessa stwierdza, ze napastnik musiał uciec przez ogrodzenie do sąsiadów, bo oni przy wejściu nikogo nie widzieli. Diana z Bastianem pocieszają rozpaczającą Ignacię, która martwi się o stan rodziców. Clemente zapewnia siostrę, ze rodzice przeżyją postrzelenie. Zjawia się komisarz Gabriel i mówi wszystkim, że muszą ich przesłuchać, pobrać odciski palców. Komisarz Gabriel przesłuchuje najpierw dzieci Luisa Emilio i Bernardy, potem Dianę i Omara z Vanessą. Mężczyzna pyta co widzieli w czasie postrzelenia małzonków. Diana wspomina, ze mieli się spotkać by dojść do ugody z małżonkami Walker. Komisarz chce by policjant zebrał informacje o rodzinie Diany. Gloria mowi Raulowi, że Diana ją zawiadomiła, ze wciąż trwa operacja rodziców Clemente. Kobieta jest w szoku, gdy Raul stwierdza, ze Luis Emilio mógłby umrzeć. Gloria uwaza, że alkohol źle wpłynął na Raula, bo szwagier nie jest taki. Karina dzwoni i martwi się o milczenie Ignacii. Gloria wyjaśnia córce powód. Karina dzwoni do Diany, która przekazuje telefon Ignacii, by dziewczyny mogły porozmawiac. Karina mowi Ignacii, ze mama jej opowiedziala co sie stało. Dziewczyna nie moze uwierzyc, ze ktoś postrzelił rodziców Ignacii. Ignacii mowi Karinie, że mama wiele razy mówiła im, ze śmierc Angeli nad nimi ciąży. Karina zapewnia Ignacię, ze jej mama nie zasłużyła na to co ją spotkało. Ignacia podejrzewa, ze to zemsta na rodzicach. Gabriel chce by ktoś z rodziny Walker pojechał z nim do ich domu. Diana stwierdza, ze ona może jechać. Omar przypomina Vanessie, ze namawiał ją do wyjazdu z kraju, a teraz mają kłopoty. Vanessa stwierdza, że zabrzmi brutalnie, ale gdyby Bernarda umarła skończyłby się koszmar. Santiago słyszy jak Omar mówi, że to sie nigdy nie skończy. Męzczyzna zagaduje Bastiana, ze ktoś strzelał do jego rodziców akurat wtedy, gdy Bernarda chciala się zgłosić na policję by wyznac co sie wydarzylo w dniu śmierci Angeli. Santiago jest pewien, ze za tym stoi ktos kogo znają. Pielęgniarka zawiadamia rodzeństwo Walker, ze Luis Emilio dochodzi do siebie po wyjęciu kuli. Kobieta wyjaśnia, ze trwa operacja Bernardy, ale jej stan jest poważny. Lekarze robią co mogą, ale Bernarda może nie przeżyć operacji. Santiago oschle mówi Omarowi, ze Bernarda wciąż walczy o życie. Jest pewien, ze gdy się obudzi, opowie kto za tym stoi. Santiago pyta Omara kogo podejrzewa. Omar sugeruje, że może jakiś złodziej włamał sie do domu i został zauważony. Uświadamia Santiagowi, ze rodzina Walker jest dla niego jak jego własna rodzina. Santiago przypomina Omarowi, ze Luis Emilio wykorzystywał Omara jako szpiega, by Omar wziął an siebie winy, ktore nie są jego. Omar stwierdza, że Santiago też nie znosił Luisa Emilio. Santiago dziwi się, ze wg Omara miałby strzelac do kobiety, którą kocha. Uświadamia Omarowi, ze nie widział go, gdy postrzelono małżeństwo Walker. Omar się wkurza i szarpie Santiaga zapewniając, ze to nie on strzelał. Vanessa rozdziela Omara z Santiagiem i radzi Omarowi by sie uspokoił. Wg kobiety wzajemne obwinianie na nic sie nie przyda. Vanessa sugeruje mężczyznom, by pozwolili policji pracować. Muszą cierpliwie poczekac, by dowiedziec się, kto strzelał do małżeństwa Walker. W domu Luisa Emilio Diana mówi komisarzowi Gabrielowi, że nie była w dobrych stosunkach z rodzicami Clemente. Gabriel wspomina, ze poprzednio ktoś o nazwisku takim samym jak ma Diana zaatakował Clemente. Diana sugeruje by Gabriel nie udawał, bo wie, ze mówi o jej ojcu. Dziewczyna zapewnia, ze jej ojciec nie postrzelił rodziców Clemente. Zjawia się szef Gabriela, który nadzoruje śledztwo. Gabriel mówi szefowi, ze obie rodziny spotkały sie w obecnosci prawnika by się dogadać. Mężczyzna wspomina, ze Raul, ojciec Diany juz wczesniej miał zatargi z rodziną Walker. Szef ostrzega Gabriela, ze czeka ich trudne śledztwo, bo Luis Emilio ma wpływy i naraził się wielu osobom.