El amor lo manejo yo Odcinek 64

Victoria zszokowana zachowaniem Laury, każe wyprosić dziennikarzy, a Alcidesowi zabrac Laurę do jej biura. Renzi przyznaje sie Gabrieli ze tez byl zamieszany w interesy Alonsa. Gabi obiecuje ze nie piśnie słówka i że skoro on jej pomogl ona go nie zostawi. Victoria najpierw wkurza sie na Laurę ze zaszkodzila firmie i Alonsowi. Potem oświadcza Laurze ze ważne jest by dbała o siebie i dziecko i nakazuje jej wypoczynek w domu. Renzi odwiedza Alonsa w areszcie, Alonso odgraża sie ze zacznie mówic i pogrąży wszystkich. Julian oswiadcza Gabi ze najwazniejszy jest Nano. Gani obawia sie ze Niki moze ich nachodzic w zwiazku z podejrzeniem ze jest ojcem Nano. Pepe pisze tajemniczy list. Prosi Noelie by uwazala na siebie w zwiazku ze sprawą Alonsa. Elena na komisariacie jest zaskoczona ze Sergio poprowadzi sprawe Alonsa. Lucas z rana natyka sie na Gualdo który szarogęsi sie w kuchni. Gualdo mowi ze jest dobrym znajomym Rosy. Elena dziekuje Sergiowi za wsparcie, Sergio urabia teren i mowi ze kocha Alonsa i chce mu pomóc poza tym cieszy sie ze spotkania z Eleną. Victoria zgadza sie na wypuszczenie czekoladek wymyslonych przez Alcidesa i Valentinę. Noelia wmawia Marcosowi ze Victoria go wykorzystuje. Gualdo podrywa Isabel ktora radzi by trzymał sie z daleka. Emilio dziwi sie ze Elena nie lubila Alonsa a teraz go kocha. Julian mowi Natalii ze Nano byc moze nie jest jego synem. Natalia sugeruje ze Julian powienien zrobic badania DNA. Lucas jest zaskoczony gdy Gualdo na fotce rozpoznaje Cecilię i mowi ze nawet sam robil to zdjęcie. Lucas nie rozumie czemu Gualdo mowi ze Cecilia jest matką Lucasa. Dochodzi do wniosku ze babcia Rosa go oklamala mowiac ze mama umarla. Laura odwiedza Alonsa w areszcie. Przynosi mu ubrania. Alonso prosi by zniknelo zeznanie osoby która na niego doniosła. Obiecuje Laurze ze jej to wynagrodzi. Marcos sugeruje Victorii ze to ona jest zazdrosna o Noelie. Pyta dlaczego Victoria nie chce sie przyznac ze cos do niego czuje. Victoria zapewnia ze nic do Marcosa nie czuje. Marcos caluje Victorię, a ona oddaje pocalunki....