El amor lo manejo yo Odcinek 62
Marcos zapewnia Victorie ze na wlasne oczy widzial jak Alonso całował sie z inną kobietą. Victoria mu nie wierzy bo jest pewna ze Alonso ja kocha. Marcos stwierdza zeby nie narzekała że jej nie ostrzegał. Ojciec mowi Rocio ze co miesiac przez wszystkie te lata wysylal kasę ale matka z Marcosem nie pozwalali mu na spotkanie z Rocio. Chce wrocic do nich do domu, i prosi Rocio by przekonala Marcosa. Victoria mowi Laurze ze Marcos widzial Alonsa calujacego sie z inną kobietą. Victoria pyta Laure czy wie kim jest ta kobieta. Nano pobil sie w szkole z kolegą, dyrektorka prosi Pepe by zawiadomil rodzicow Nano ze ona sie chce z nimi spotkac. Laurze brakuje powietrza gdy Victoria mowi ze Marcos nie widzial kim byla kobieta. Laura broni Alonsa i sugeruje Victorii ze Marcos oczernial Alonsa. Rosa wraca do pracy jako kucharka w rodzinie Duque. Prosi Valentine by Lucas sie nie dowiedzial. Gabi nie zamierza isc do szkoly Nano na spotkanie z dyrektorką. Alonso ustawia w biurze Victorii kosze z kwiatami by zaplusowac u niej i przyspieszyc slub. Rosa mowi Emiliowi ze obawia sie ze Cecilia wroci a Lucasowi powiedziala ze mama nie żyje. Valentina nie moze uwierzyc ze Rosa okłamała Lucasa. Victoria chce gdzies wyjsc z Alonso ktory dziwi sie ze podkreśliła ze wychodzi ze swoim wiernym narzeczonym. Julian żali sie kumplowi z warsztatu że Gabi obwinia go o kłopoty Nano. Kumpel stwierdza ze przecież wszysscy wiedzą że Nano nie jest synem Juliana. Alonso grucha sobie z Victorią w biurze. Zjawia sie policja z Noelią i oświadczają ze jest zatrzymany za udzial w grupie przestępczej. Alonso w kajdankach oskarża Noelie ze to zaplanowała. Prosi tez Laure by zawiadomila Sergia. Julian wpada w szał i wykrzykuje kumplom ze Nano jest jego synem. Rocio slyszy ze kumpel odmawia ojcu noclegu wiec dziewczyna przyprowadza go do domu. Isabel wczesniej wraca i pyta Gualdo co robi w jej domu. Julian pyta Gabi czy Nano jest jego synem bo jeden z kumpli Niki, byly facet Gabi zapewnia Juliana ze to jego dziecko.
Dodaj komentarz