Como la vida misma Odcinek 34

Marco ostrzega Alonsa, że go popamięta, jeśli Soledad będzie cierpieć. Alonso uświadamia Marcowi, że sam nie jest facetem, który świeci przykładem i unieszczęśliwił Soledad. Marco przypomina, że wciąż jest mężem Soledad i ojcem jej dzieci. Zjawia sie Soledad i radzi by Marco nie wtrącał się w jej życie. Memo nagrywa dla Marco wiadomość z przeprosinami za to, że Alonso zjawil sie na grillu. Alonso mówi Soledad, że Marco mu groził. Obawia się, ze Marco nie zamierza przestac go zadręczać. Męzczyzna wkurza się, że Soledad próbuje bronić byłego męża, jak broniła Damiana. Soledad przypomina, że to Octavia napadła na Damiana bo zrobił żart Benjaminowi. Memo uświadamia Kathy, że zawiedli Marco zapraszając Alonsa na grilla. Kathy wkurza się, ze Memo staje po jego stronie. Carol widzi jak Pia całuje sie z Brunem. Dziewczyna zlośliwie dopytuje od kiedy sa parą. Carol rzuca Brunowi prezent, który chciała mu dać na zgodę. Dziewczyna stwierdza, ze oboje ją okłamali. Pia zarzuca Brunowi, że pozwala się traktować Carol jak chłopiec na posyłki. Nacho jest zaskoczony, gdy Carol opowiada jak nakryła Pię i Bruna jak się całowali. Nacho sugeruje, że Bruno chce zapomnieć o Carol. Chłopak uważa, że przynajmniej zostawią Carol w spokoju. Marco wraca do domu i nagrywa Memo wiadomość, by już go dłużej nie karmił przeprosinami. Mężczyzna słyszy śmiechy Carol i wkurza się zastając Nacha. Chłopak tłumaczy, że nie robili nic złego. Marco domaga się by Nacho się wynosił. Nacho zapewnia, że chce być z Carol. Dziewczyna uświadamia tacie, że nie chce słuchać jego wymówek jak u mamy. Malu jest zachwycona występem sobowtóra Franka Sinatry. Armando cieszy się że sprawił jej radość. Piosenkarz pyta Malu o ulubioną piosenkę. Gdy śpiewa, Armando prosi Malu do tańca. Kobieta jest wzruszona i szczęśliwa, że zapewnił jej taką niespodziankę. Malu pyta Armanda o jego marzenie. Mężczyzna stwierdza, że marzył o tym by byli parą i się spotykali. Jest zaskoczony, gdy Malu w pośpiechu dziekuje za występ i ucieka do wyjścia. Alonso przywozi Soledad do domu, Damian zauważa, że mama jest smutna. Caco i Paula wracają z grilla u Kathy. Chłopak dopytuje, czy chcialaby zostać mamą. Paula stwierdza, że nie, bo ma złe wspomnienia z dzieciństwa. Kobieta pyta czy Caco wyobraża sobie swój ślub. Chłopak wyznaje, ze był o krok od ślubu ale dziewczyna go wystawiła. Twierdziła, że nie była gotowa na ślub. Gdy Caco chce wyjść, Paula go zatrzymuje, zapewnia, ze ona nie pozwoli mu odejść. Thiago zjawia sie u Joselo i opowiada, że jego szef pozwolil mu zwiedzić bar. Gdy mają sie pocałować Joselo się budzi z drzemki. Okazuje się, że to był tylko sen, bo Joselo usnął nad książką. Chłopak rozmyśla nad tym, co czuje do Thiago.