Como la vida misma Odcinek 135
Marco chce wiedzieć co jest grane, Armando bagatelizuje sprawę. Kolega Armanda kłamie, ze chodzi o dług zmarłego kolegi. Marco uważa, ze ojciec nie musi być tak dobry i obciązac sie długiem kolegi. Doradza ojcu, by zorganizowali jakis kiermasz by zebrac pieniądze na opłacenie rachunku. Armando dziekuje koledze, ze nie wydał go przed Marco. Kolega ostrzega Armnanda, ze jesli nie pójdzie na zlecone badania, on opowie wszystko jego synowi. Armando stwierdza, ze chce zyć jak dawniej, a nie włóczyc sie po lekarzach. Kolega uświadamia Armandowi, ze stracili przyjaciela, bo też olewał badania i w końcu zmarł. Domaga sie od Armanda, by poddal sie niezbędnym badaniom. W przeciwnym razie sam powie Malu i Marco, zeby zabrali Armanda do szpitala. Romina zjawia sie w mieszkaniu Caco i jest rozbawiona widząc go pomalowanego jak klauna. Caco zapewnia Rominę, ze świetnie sie z Sofią bawili. Romina robi im zdjęcie we troje. Zjawia się Kathy i przekazuje wiadomosc od Pauli. Paula prosi Caco by zabrał swoje rzeczy z jej mieszkania, zanim wróci z podróży. Na odchodne Kathy życzy Caco miłego dnia z nową rodziną. Bruno zjawia sie u Carol i mówi, ze będzie mogła wyjechać z nimi na szkolny wyjazd edukacyjny. Zauważa, że dziewczyna dziwnie sie zachowuje. Carol odtwarza mu wiadomosc od Nacho, który chce wesprzec dziewczyne finansowo. Bruno i Carol zastanawiają się czego Nacho tak naprawdę chce. Alonso odwiedza Caco, ktory mowi mu, ze Paula domaga sie by zabrał swoje rzeczy z jej mieszkania. Caco mial nadszieję, że zostawiając cos swojego, ma szansę na powrót do Pauli. Alonso jest pod wrażeniem, jak Caco swietnie bawił sie z Sofią. Wspomina jak sam spedzal czas z Benjaminem. Caco wznosi toast za pierwszy dzien pracy Alonsa, a Alonso za pierwszą noc Caco z córeczką. Postanawiają nadal spotykac sie na przyjacielskim piwie. Caco sugeruje Alonsowi, by zorganizowal romantyczny wieczór dla siebie i Soledad we dwoje. Kathy uświadamia Soledad, ze powinna uczcic to, ze Alonso ma nową pracę. Podsuwa przyjaciółce pomysł uroczystej kolacji rodzinnej i spedzenia romantycznego wieczoru z Alonso we dwoje. Marco zjawia sie w barze u Beatriz i mówi, ze w pracy wciąz o niej myślał. Bea jest szczęśliwa, gdy Marco mówi, że przeprosił syna za swoje zachowanie. Chce być lepszym człowiekiem, i wie ze dzięki Beatriz to osiągnie. Oboje wyznaja sobie milosc i się całują. Soledad zapewnia Marco, ze cieszy sie, ze pogodził sie z Joselo. Kobieta prosi marco by zajał się Damianem, bo ma plany na wieczór. Soledad upewnia się, ze Joselo i Carol maja zajęte popołudnie i wieczór. Przygotowuje sie do romantycznej kolacji z Alonso i zawiadamia męża, że będą tylko we dwoje. Carol na placu zabaw spotyka Nacho. Dziewczyna wkurza się, gdy słyszy, ze Nacho rozmawia z matką, by przez pieniądze nią manipulować. Zarzuca mu, ze dba tylko by dobrze mówili o jego rodzinie. Soledad i Alonso zamierzają sie sobą nacieszyć w sypialni. Ich romantyczne chwile zakłoca hałas kłotni Carol i Nacho. Dziewczyna nie rozumie jak mogła zakochac sie w Nacho, nie chce od niego ani grosza. Soledad powtarza Nacho, ze nie chcą od niego ani grosza i ostrzega, ze wezwie policję. Alonso wkurzony wywala Nacho z ich domu.
Dodaj komentarz