Como la vida misma Odcinek 104
Joselo jest w szoku, gdy Thiago zawiadamia go, że jego mama przyszła z nim pogadać. Thiago zapewnia, ze nic nie powiedział Soledad o ich uczuciu. Podejrzewa, ze mama Joselo coś przeczuwa. Joselo dziękuje Thiago za uprzedzenie go. Bea opowiada Carol swoją historię, była czarną owcą w rodzinie. Zaszła w ciążę i poroniła w drugim miesiącu. Dziewczyna zapewnia Carol, ze nie chce zyskac jej przychylności. Carol prosi Beatriz o nr kontaktowy, cieszy się, ze znalazła kogoś, kto ją rozumie. Marco żali się Beatriz, ze jest zarobiony w nowej pracy. Klienci burzą się, ze ich nie obsługuje, tylko gada przez komórkę. Caco zjawia sie u Rominy z prezentem dla Sofii. Romina przeprasza, ze usłyszał jak Sofia mowila, ze chcialaby żeby byli rodziną. Kobieta stwierdza, że ona by tez chciała by z Caco stworzyli rodzinę dla Sofii. Caco przypomina, że zamierza ożenić sie z Paulą. Paula prosi Caco by przyjechał, bo chce z nim porozmawiac. Kobieta zapewnia Caco, że chce za niego wyjść i zrobi wszystko by ich związek był udany. Caco zgadza się, by ich slub odbył się za miesiąc. Prosi Paulę by nie złamała mu serca. Kathy zrozpaczona zawiadamia Carol, że Bruno zniknął i nie daje znaku życia. Kobieta wyjaśnia Carol, ze Bruno był wkurzony i pierwszy raz się pokłócili. To samo Kathy powtarza Memo, ktory martwi się zniknięciem syna. Małżonkowie zaczynaja sie wzajemnie obwiniać o problemy małżenskie. Zjawia się Carol, ktora zna aplikację namierzającą. Pia nakrywa Bruna na rozmowie z jakąś blondynką na imprezie. Bruno wyjaśnia Pii, ze chcial się rozerwać, by zapomnieć o problemach. Chłopak prosi by Pia nie alarmowała rodziców i Carol. Pia jest zaskoczona, gdy Bruno gra na gitarze. Zjawiają sie rodzice Bruna i Carol. Pia wyjaśnia Carol, że Bruno nie chciał by kogoś zawiadamiała, gdzie jest. Bruno uświadamia rodzicom,że zamierza się rozerwać. Ma dość, ze traktują go jak dziecko i się wtrącają w jego zycie. Carol uspokaja rodziców Bruna, że namówi go do powrotu do domu. Marco zjawia się u Soledad i chwali się, ze ma nową pracę. Soledad żali się, że Joselo jest przygnębiony, bo zerwał z dziewczyną. Marco zapewnia, ze nic nie wie o zyciu uczuciowym syna. Joselo słyszy rozmowe rodziców i jest wkurzony, że chcą go śledzić. Chłopak obwinia mamę, ze wtrąca się w jego znajjomość z Thiago. Joselo domaga się by rodzice pozwolili mu żyć po swojemu. Marco stara się uspokoić wybuch syna, uważa, ze to nie jest normalne. Mężczyzna prosi Joselo by wyznał im, co się dzieje.
Dodaj komentarz